Archiwum grudzień 2004


gru 30 2004 JUTRO SYLWESTER =D
Komentarze: 0

Siemacie ludziki :*. Jutro sylwester i... Mam nadzieje, ze bedzie zajebiscie. Wczoraj bylo troszke zmiesznie. Hehe. Najpierw poszlysmy po orta ale on niestety niemogl wyjsc... No to poszlysmy na plac na przeciwko bloku orta. Siedlysmy sobie na ślizgawke. Patrzymy a tam sobie idzie mega ekipa chlopakow. Pozniej do nich doszedl moj sasiad... Trzeba przyznac ze mieli mega humorka, ale chyba nieterzeba opisywac dlaczego... hehe. Jakis koles (z tej ekipy) sobie szedl w nasza strone i Zajcu (chyba zajcu) powiedzial: nibojcie sie go on jest tylko troche niesmialy a my polewa... No ale coz koles (niestty :P) do nas niedoszedl. Ale olac to. I nawt niebylo nudno bo przynajmniej sobie na nich patrzylaysmy i lalysmy z tego co robia :P. A dzisiaj... Hm Madzia do mnie wpadla... i w oole... O 16.30 ide sobie do fryzjera... Hehe. Smiesznie bedzie . Dobrz ja koncze bo i tak niema co pisac... ;] :P
BIG KISS DLA TYCH CO ZAZWYCZAJ :* :* :*

aniolek_darling : :
gru 30 2004 SMUTNO MI... ALE GRUNT TO SIĘ NIEZAŁAMYWAĆ...
Komentarze: 0

Sama niewiem po co pisze ta notke... chyba poprostu po to zeby byla... Niewiem. Tak jakoś sobie siedze i slucham jakis powolnych pioseneczek... No i oczywiscie pomyslama o tym ze nikt mnie niekocha. Wiem ze to zalosne ale tak jest :( Podoba mi sie duzo chlopako... Niebede wypisywac bo po co? Jest ich tak duzo, ze tylko czekam az ktorys (moze?) da mi jakis znak. Do pewnego nawet cos czuje... Ale moja dzisiejsza rozmowa z ta osoba potwierdzila mi to ze miedzy nami nic niebedzie. No to trudno. Przeciez niezuce sie z balkonu... =/ Ale tu niechodzi o to. Popsostu bycie samym jest juz troche dobijajace. Mam prawdziwa przyjaciolke na ktora zawsze moge liczyc i wspanialych znajmoych o ktorych zawsze pamietam i mam nadzieje, ze oni tez o mnie pamietaja. Ale tu niechodzi o przyjazn... Chociaz wiem, ze teraz mam jedyne oparcie w moich przyjacielach. Mam nadzieje, ze niepotraktujecie tej notki jako uzalanie sie nad soba... poprostu chcialam gdzies to napisac... itp :P.Trzeba przyznac ze zawsze jest tak...: Jak ktos Ci sie podoba to Cie olewa... A jak Ty sie komus podoba to powiedzmy w maire delikatnie... Masz ta osobe gdzies.... No ale niemozna sie do niczego zmuszac. Tak w sumie to nieche szukac chlopaka na sile, bo to niemialo by sensu :). Dlatego powiem tak... Jak cosik to nr GG raczej znacie... :) Na tym koncze... PAPA ;*
BIG KISS DLA TYCH CO ZAZWYCZAJ ;]

aniolek_darling : :
gru 30 2004 NOTKA Z NUDNEGO DZIONKA :P
Komentarze: 0



No wiec... Wczoraj tez bylo nudno... (heh). Rano poszlam sobie z Madzią na zakupy do reportera... No i bylo troche smisznie. Wychodzimy z mojej klatki... No i troche juz przeszlysmy i ida w nasza strone jacys kolesie... I taki jeden najpierw sie do mnie przytulil, a pozniej do magda . To bylo smieszne. No i doszlysmy do tego reportera i sobie juz przymierzykam bluzeczke i wzielam taka ladniusia :). No i jak wrazalysmy, a tak w sumie jak ja wracalam (bo Madzia juz po drodze skrecila do domq) to spotkalam ruska z jakims kolesiem szedl... No trzeba przyznac, ze ruski zmienil styl... Nie no bez pbrazy (sorry). I tak w ogole to przyszlam sobie do domq i sie zaczely mega nudy. Pozniej zadzwonil ehmh... (wiecie kto, a jak niewiecie to niemusicie wiedziec :P) i sie pytal czy wyjde wieczorkiem na dwor... A ja powiedzialam ze nie bo mi si niechce i tak w ogole eheh. No a pozniej 3 razy dzwonil do mnie dziewica i bociek... Jaki lol. Mysleli, ze magdolf jest u mnie ale jej niebylo. I chcieli zebym wyszla na polko ale jakos mi sie niechcialo. Pozniej sie dowiedzialam gdzie jest Magolf... Skontaktowalam sie z nia i pozlysmy sobie na rynek, a pozniej do orta. No i orto wyszedl z nami na dwor ja jeszcze sobie z nim wyjasnilam pewna sprawe i jest GITES MAJONEZ :P. No i wrocilam sobie do domq... I reszty niepowiem bo bylo NUDNO! Aha jak ktos ma jakis planik... To wiecie...: SMS lub GG (proszeee... :)

BIG KISS DLA:

Bartusia R. ;]
Madzi
Mariczki
Olusi P.
Dymka
Figa
Hery
Kosia
Nonka
Adama Ł.
Mareczka
Krystiana
Marychy
Orta
Pepcia
Norka
Pokemonka
Rafłka J.
Tomusia
Karola
Zawiaska
Jagienki
Czarusia P.
Guziora
Ruflesa
Chesterka
Żółwika
(pana:) Dareczka
Simona
Michasi P.
Michasi K.
Morelci
Paszczaka
Toksa
Iii... Wszystkich innych których KOOFAAM a nie wymieniłam (sorki)

aniolek_darling : :
gru 30 2004 OGÓŁĘM BYŁO NUDNP =/ :P
Komentarze: 0



No wiec... Na temat niedzieli sie zabrdzo sie niewypowiem bo byla mega nudna... Pojechalam sobie do babci i lecialy takie temay ze szkoda gadac. No ale wczoraj pojechalam z magdolfem na zakupy. Mgdolf se wbil do autobusu z bulka... HEHE. Troche siara ale walic do, ze tak biednie... Hehe ;) Jak wracalysmy to ja wbilam z bulka no i tegest lumpex :P Jak jechalysmy do Katowic to jechali tacy dwaj meega ladni kolesie =D eheh. Pozniej spotkalysmy ich w hausie i bylo pieknie ;) Jaki lol :D Teraz zobaczycie jakie ze mnie dobra dziecko :) Centarlnie aniolek bez rogow. Ustapilam starej babci miejsca w autobusie... Jestem boska . W katowicach w sumie niebylo nic takiego fajowego... W hausie podobaly mi sie taki spodnie ale nie bylo XS z tego koloru ktory mi sie podobal... Jedynie z niebieskiego... Ale w tych wygladalam jak robotnik wiec ich niekupilam :P. Troche zaluje ze w terranowej sobie niekupilam tekiej ladniej bluzeczki no ale coz... hm... Znajde ladniejsza wiec niepekam. Ico tu mam jeszcze napisac... Wrocilam do domq poklucilam sie z tata i bylo smiesznie . Apozniej sobie pojechalam z Magdolfem na Z do mojej mamuski do knajpy sama niewiem poco... Aha bo obiadziku niejadlam i jechalam sobie cos wszamac. No i jeszcze sobie poszlysmy z Magdolfem na kebab. O 20 przyszedl do mnie... Pewnie sie domyslacie kto... Oczywiscie jakby to bylo jakbym sie z nim niepoklucila . Ale wale to :P. hehe. Dobra ja koncze boi tak bylo nudo.
No to PAPA ZIOMKI .

MEGA POZDROWIONKA DLA:

Bartusia R. ;]
Madzi
Mariczki
Olusi P.
Dymka
Figa
Hery
Kosia
Nonka
Adama Ł.
Mareczka
Krystiana
Marychy
Orta
Pepcia
Norka
Pokemonka
Rafłka J.
Tomusia
Karola
Zawiaska
Jagienki
Czarusia P.
Guziora
Ruflesa
Chesterka
Żółwika
(pana:) Dareczka
Simona
Michasi P.
Michasi K.
Morelci
Paszczaka
Toksa
Iii... Wszystkich innych których KOOFAAM a nie wymieniłam (sorki)

aniolek_darling : :
gru 30 2004 NA PASTERCE BYŁO FAJNIE :)
Komentarze: 0



Tak wiec... Wczoraj o o 18 byla kolacujka.... Mniam =D (dobre bylo) eheh.
Po kolacji sie posprzatalo i... Rozpakowalismy prezenciki :) Dostalam to co zazwyczaj czyli Ubranka, kosmetyki, kase i slodycze =D Pozniej wszamalam cosik na slodko i bylo gites-majonez. Co robilam do 23 niebede mowic bo to byly dluuugie godziny mega nuuudyy :P. No i wlasnie o 23 przyszla do mnie Madzia :) Pod sklepem bylysmy juz cos kolo 23.35 :P i czekalysmy na zawiaska... Ale sie jakos niepojawil, ale jakis koles (dziewica), ktory stal z bockiem sie pytal o nia... Chca wbic do zafiaska na sylwka... Szczerze? Watpie ze sie zgodzie... No bo takie sa realia :P eheh. No wiec zaczelysmy sobie z nimi gadac... a pozniej przyszedl Orto i Rudolf... Okazalo sie, ze oni wbijaja do kosciola... Wiec poszlysmy z nimi... i tak nie na dlugo bo na 20 minut =D Jaka siara byla. Bo sie przciskalismy przez wszystkich ludzi zeby wejsc na balkon, a pozniej i tak z niego schodzilismy. Jak wychodzilismy z kosciola spotkalismy Ptryka... Uuu byl z laska... Az niewiem dlaczego ale tak jakos hm... niepotrafilam ie na niego popatrzec... Ehehe :P Ale mniejsza o to. Wyszlismy sobie z kosciola i pozlismy nową drogą w strone kosciola, bo chcieli sobie zajarac... I spotkalismy Kosia jak szedl sobie z Mariczka i w ogole. Boshe jacy chlopcy sa zboczeni... ;] Ciagle jak cos mowilysmy z Madzia to oni oczywiscie podteksty... No ale jakby niebylo to Magda zmacala w kosciele jakiegos kolesie ehehe. Jak szlismy soabie nowa droga to bylo slychac jakies glosy... Oczywiscie mowilysmy z magda ze tam zawsze siedza zule... No i my zaczelysmy uciekac eheh, a oni do nas za chwilke doszli.... :) No i pozniej sobie poszlismy tak jakby na tory... I zaczelismy sobie troche glosniej gadac. Eheh. Pozniej sie poszlismy znoeu pod sklep, a tam stal teraz filipak z jakim kolesiem i dejcyne,... No to znowu poszlismy na nowa droge. MAdzia sie odwraca do tylu a tam se za nami dejcyn idzie... ehmh... jaki lol. No ale mniejsza o to. W sumie pasterka sie juz konczyla. Orto i Rudolf sie gdzies zmyli... Wiec my zostalysmy same z Dejcynem no to soboe poszlysmy pod sklep a tam satli dziewica i bociek. No i spoko. Odprowadzili nas troche i cyba pozniej poszli od klatero do zafiaska... Ciekawa jestem o czym gadalai... ;]. No to ja na tym koncze... Dzisiaj nic ciekaweg sie niedzialo. Boli mnie glowka i jeszcze niemam planow... Hm co by tu dzisiaj porobic?... ;]
BIG KISS I POZDROWIONKA DLA:
Madzi
Mariczki
Olusi P.
Dymka
Figa
Hery
Rudolfa
Kosia
Nonka
Adama Ł.
Mareczka
Krystiana
Yogi-ego
Marychy
Orta
Pepcia
Norka
Pokemonka
Rafłka J.
Tomusia
Karola
Zawiaska
Jagienki
Czarusia P.
Guziora
Ruflesa
Maciusia
Chesterka
Żółwika
(pana:) Dareczka
Michasi P.
Michasi K.
Morelci
Sajmona
Paszczaka
Toksa
Iii... Wszystkich innych których KOOFAAM a nie wymieniłam (sorki)

aniolek_darling : :